Czkawka nie jest wprawdzie zjawiskiem groźnym, ale chyba każdy z własnego doświadczenia wie, jak bardzo potrafi denerwować. Nawet najcierpliwsze niemowlę w końcu będzie miało jej dość. Spróbuj mu więc pomóc.
Czy pamiętasz rytmiczne uderzenia w brzuchu w ostatnim trymestrze ciąży? Prawdopodobnie już wtedy Twoje dziecko miało czkawkę. Teraz się urodziło i też często ją miewa? Spokojnie, od czkawki jeszcze nikt nie umarł! Co najwyżej maluszek może się zdenerwować po pewnym czasie.
Właściwie z czkawką u dziecka można zrobić mniej więcej tyle, co z czkawką u dorosłego: przeczekać. Podczas czekania aż przejdzie podaj dziecku coś do picia. Wcale niekoniecznie musi to być woda czy herbatka. Mojemu Maleństwu czasami przechodziło po moim mleku.
Dosyć skutecznym, choć oczywiście nie zawsze, sposobem na czkawkę jest okrycie dziecku brzuszka ciepłym kocykiem i poczekanie aż przejdzie. Sprawdziło się również kładzenie niemowlaka sobie na brzuchu (czyli brzuszek do brzuszka), przykrywanie obojga kocem i udawanie żywego termostatu. Metoda ta jest dobra przy noworodku, bo dodatkowo uspokaja go bicie serca.
Uwaga! Dziecku nie wolno przykładać żadnych elektronicznych grzejących poduszek, termostatów ani nic podobnego, bo grozi to przegrzaniem!
A gdy podanie dziecku picia ani ogrzanie brzuszka nie pomoże pozostaje jak napisałam na początku: czekanie…