Zapomnij o poglądzie panującym w Twoim dzieciństwie, że o mleczaki nie trzeba dbać, bo i tak wypadną. Jeżeli zagnieździ się w nich próchnica, bardzo szybko przeniesie się na pierwsze stałe ząbki. Ponadto chore zęby mogą być przyczyną wielu innych dolegliwości i problemów zdrowotnych.
Jeśli względy estetyczne nie są dla Ciebie wystarczająco przekonujące, powinieneś wiedzieć, że próchnica wywołuje wiele nieprzyjemnych skutków w całym organizmie. Bakterie gnieżdżące się w zębach mogą podróżować po organizmie. Wraz z krwią rozprzestrzeniają się również wydzielane przez nie toksyny i enzymy. Potrafią one uszkodzić stawy, serce, nerki, prowadzić do choroby wrzodowej czy zapalenia zatok.
Jeśli już przekonałam Cię, że warto dbać o zęby u dziecka i od niemowlęcia uczyć go zasad higieny jamy ustnej to do dzieła! Przestrzegaj poniższych zasad, a próchnica będzie miała niewielkie szanse:
1. od noworodka “myj” dziecku “zęby”. Na początek czyszczenie jamy ustnej polega jedynie na regularnym przecieraniu dziąsełek gazikiem nasączonym przegotowaną wodą. Po pojawieniu się pierwszych ząbków przyjdzie czas na kupienie silikonowej szczoteczki do zębów i pasty dla niemowląt. Następnie wprowadź niemowlęciu szczoteczkę z włosiem.
Jeżeli od początku będziesz czyścić dziecku ząbki, już pod koniec pierwszego roku będzie to uznawało za coś zupełnie naturalnego i traktowało jako jeden z codziennych rytuałów.
2. Pokazuj niemowlęciu, że Ty też po każdym posiłku myjesz zęby. Starsze niemowlę uwielbia naśladować działania rodziców. Gdy zobaczy jak myjesz zęby jest duża szansa, że z zapałem będzie próbowało czyścić swoje.
3. Dawaj do picia wodę. Dbaj o to, aby przed wieczornym snem dziecko umyło zęby i w miarę możliwości w nocy nie piło nic słodkiego i nie jadło.
4. Regularne pory posiłków i niepodjadanie między nimi mają znaczenie nie tylko dla wagi Twojej pociechy, ale również dla ząbków. Czas pomiędzy posiłkami pozwala zębom “odpocząć”.
5. Nie podawaj zbyt często słodyczy i najlepiej zupełnie zrezygnuj ze słodkich napojów. Bardzo długo zalegają w buzi przyczyniając się w ten sposób do powstawania próchnicy.