Kenzo x H&M [lookbook kolekcji]

KENZO x H&M

Kenzo x H&M – czy dorówna sukcesowi poprzedniej kolekcji limitowanej?

Kenzo x H&M to kolejna kolekcja, jaką sieciówka stworzyła we współpracy ze znanym domem mody. Czy jak zwykle będzie sukcesem? Jej poprzedniczka – Balmain x H&M rozeszła się w przeciągu zaledwie kilku godzin, a tłum który wyszarpywał sobie ubrania podczas przedsprzedaży był szeroko komentowany w mediach. Jak będzie tym razem? Dowiemy się już wkrótce!

Pewne jest jednak to, że Kenzo x H&M nie przestaje budzić emocji już od ponad pół roku. Już w marcu ogłoszono, z jakim kolejnym domem mody zamierza współpracować marka. Od tego czasu spekulacjom nie było końca. Podsycały je kolejne zdjęcia promujące kampanię…

Lookbook Kenzo x H&M

W lookbooku Kenzo x H&M znajdziecie wszystko to, co najbardziej charakterystyczne dla francuskiego domu mody: żywe barwy, zwierzęce printy i folklorystyczne motywy. Połączone w jedną stylizację dają niesamowitą mieszankę kolorów. Kenzo widzi świat jak w kalejdoskopie! Czy te ubrania można nosić na co dzień? Pierwsze zdjęcia prezentujące limitowaną kolekcję Kenzo x H&M na to nie wskazywały, ale cały lookbook nie pozostawia miejsca na wątpliwości. Choć awangardowe, niewątpliwie pozwalają na stworzenie ciekawych stylizacji, które może włożyć każda z nas.

Wśród twarzy kampanii znalazła się… Polka!

W lookbooku Kenzo x H&M znajdziecie zarówno męskie, jak i damskie sylwetki. Wśród modelek znalazła się podopieczna AS Management, Julia Banaś! W kampanii możemy też podziwiać takie gwiazdy jak supermodelka Iman, aktorka Rosario Dawson, Chance the Rapper, muzyk i kompozytor Ryuichi Sakamoto, aktorka Chloë Sevigny, królowa rapu Suboi oraz aktywistka i artystka Xiuhtezcatl Martinez. Za realizację sesji wizerunkowej odpowiadał Jean-Paul Goude.

Ubrania z limitowanej linii pojawią się w sklepach 3 listopada. Niestety nie we wszystkich. Kolekcja Kenzo x H&M będzie dostępna jedynie w wybranych punktach, więc trzeba się liczyć z ogromnymi kolejkami i rzeszą chętnych…

Opublikowany w Moda

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *