Opinie są dwie. Pierwsza brzmi: dziecko należy w drugim tygodniu życia codziennie “wietrzyć”, czyli stawiać w wózku ubrane jak na spacer w pokoju z otwartym oknem. Za każdym razem zostawiamy niemowlę przy otwartym oknie na coraz dłużej. W kolejnym tygodniu można zacząć wychodzić na coraz dłuższe spacery.
Druga opinia wyrażona przez jednego ze znanych mi lekarzy: jak do tej pory świeże powietrze zaszkodziło tylko dwóm wielkim armiom, w tym żadnej polskiej. Skoro dziecku nie zaszkodziło przywiezienie ze szpitala do domu, to przy sprzyjającej pogodzie (brak mrozu i dużego wiatru) można z nim od razu wychodzić na spacery.