Nikt z nasz nie wątpi, że Święty Mikołaj robi wszystko, aby obdarować każde dziecko w Mikołajki. Niestety Święty ma mnóstwo pracy i czasem trzeba mu trochę pomóc. Podpowiadamy więc, co może ucieszyć i na długie godziny zabawić Wasze niemowlęta.
Wszystkie zabawki, o których piszę zostały przetestowane przez moje dziecko i w pełni mogę je polecić. Każde niemowlę jest inne, dlatego też trzeba brać pod uwagę to, że naszemu maluszkowi może się spodobać coś innego. Niemniej polecam…
Była to jedyna zabawka (poza huśtawką), którą moje dziecko bawiło się przez około pół roku non stop i mu się nie nudziła. Najpierw Maleństwo uwielbiało patrzeć na łuk, potem sięgać do zabawek i grzechotać nimi a na koniec zdejmować rzeczy zawieszone na łuku. Dzięki specyficznemu sposobowi przyczepiania łuk udało mi się zamontować praktycznie wszędzie: w wózku, leżaczku, foteliku samochodowym, kojcu czy łóżku.
Gdy niemowlę zaczyna się samodzielnie przemieszczać fascynują je wszystkie zabawki, które uciekają. W szczególności dotyczy to raczkujących maluszków. Piłki i kule toczące się po podłodze (a niektóre nawet śpiewające i mówiące) potrafią zająć dziecko nawet na godzinę. Moim zdaniem największym plusem jest to, że zabawka zachęca niemowlę do chodzenia, ponieważ ma cel który próbuje złapać.
Grzechotka grzechotce nierówna. Nie każda zainteresuje niemowlę. Grzechotki BRIGHT STARTS mają ciekawe różnokolorowe elementy, z których każdy rusza się w inną stronę. Ta na rysunku była jedną z ulubionych grzechotek mojego dziecka.
Większość dzieci (jeśli nie wszystkie) od pewnego momentu chce być jak mama i tata i zaczyna powtarzać ich zachowania. Nieodłącznym elementem życia dorosłych jest telefon i komputer. Dla każdego dziecka zabawkowa komórka albo zwykły telefon jest super prezentem. Niestety bawi się nim jedynie do momentu w którym nie zorientuje się, że telefon mamy jest jednak fajniejszy i wcale nie taki sam jak jego.