Prezenty pod choinkę, które powinny ucieszyć chłopczyka

Już niedługo Wigilia… Być może nie zdążyliście jeszcze pomóc dziecku napisać listu do Świętego Mikołaja albo nie wiecie o co poprosić?

Piłka

Dziś wydaje się to niewyobrażalne, ale w czasach komuny wiele dzieci mogło o niej jedynie pomarzyć. Teraz piłki są powszechnie dostępne i w miarę tanie. Nie zmieniło się jednak to, że są wspaniałą zabawką dla każdego dziecka, które nauczyło się przemieszczać. Również dla tych zupełnie malutkich szkrabów. Za piłką można pełzać, raczkować, potem ją turlać, kopać, rzucać…  Przy niewielkim wsparciu dorosłego lub innego dziecka piłka potrafi dostarczyć wiele radości.

Klocki

Lego, drewniane, plastikowe, edukacyjne…  Jakie by nie były świetnie rozwijają maluchy. Najpierw służą do oglądania i podgryzania. Później można je wrzucać do pudełka, rozrzucać wokół niego, układać i niszczyć wieże… Za jakiś czas na pewno posłużą do stworzenia bardziej zaawansowanych budowli. Niemniej już od początku klocki potrafią zająć niemowlaka i trochę starsze dziecko na długi czas

Edukacyjne misie

Jest ich naprawdę wiele i przybierają różne postaci. Fajne są takie, które mówią i grają po naciśnięciu na łapkę albo nóżkę. Najlepiej jest sprawdzić wcześniej, czy wciśnięcie przycisku nie wymaga siły, bo wtedy niemowlę sobie z tym nie poradzi. Zabawka najlepiej sprawdza się w przypadku dzieci do 12 miesięcy.

Huśtawka

Wiele dzieci uwielbia się huśtać. Kupując huśtawkę warto zwrócić uwagę, czy stojak jest rozstawiony w ten sposób, że dziecko nie ma możliwości włożenia gdzieś główki podczas bujania. Można też kupić huśtawkę wieszaną w futrynie drzwi i wtedy problem sam się rozwiązuje.

Pchacze, jeździki

W pewnym wieku maleństwo uwielbia pchać różne przedmioty. Krzesła a nawet stoły ciągle zmieniają swoje miejsce. Dziecko, które skończyło już roczek można spróbować zainteresować zabawką pchaczem. Następnie przychodzi czas na jeździk: samochodzik na którym dziecko siada, odpycha się nóżkami i jedzie. Przy okazji to świetne ćwiczenie dla małych nóżek!

Samochody, samochodziki, ciuchcie…

Jest ich mnóstwo: jeżdżą, grają, mówią… Można też kupić zdalnie sterowane.  Nie może ich zabraknąć w pokoju żadnego chłopczyka. Przyda się też zaplecze dla samochodzików: warsztat, parking, tor wyścigowy. Jeśli pokój malucha jest już przepełniony samochodzikami proponuję wybrać ciuchcię. Taka, która sama jeździ na pewno sprawi ogromną frajdę dziecku i… tacie…

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *