O zabawkach
Dzisiaj rano zostawiłam Małego w kojcu, a sama robiłam coś w kuchni. Po 10 minutach zorientowałam się, że panuje jakaś nienaturalna cisza. Pobiegłam do pokoju zobaczyć co się dzieje. Wiecie co zobaczyłam? Maleństwu skończyły się baterie w misiu edukacyjnym Fisher Price’a i miś gadał non stop bez naciskania.